felietony magdy mutor

aaaaamor_błąka_się_i_nigdzie_nie_zagrzewa_miejscaaaaa

Temat: Najnowsza polska proza dla dzieci i młodzieży
...nad "Małgosią" nie będę ;-))) Bardzo sympatyczne historyjki rodzinne, pisane w formie pamietnika czy tez wspomnień tytułowej bohaterki, mocno osadzone w realiach. Jeśli mam jakieś zastrzezenia to do adresata - moim zdaniem bardziej dla rodziców niż dla dzieci, nawet nastoletnich. Utrzymana w atmosferze dawnego "Dziecka" z początków tego pisma, kiedy dużo tam było relacji "żywych" rodziców. Trochę jak felietony Magdy Mutor z jej najlepszego okresu, tylko pisane z optyki dziecka. Pierwszy rozdział był nawet drukowany w "Dziecku" jakieś 7-8 lat temu - jak przeczytałam: "No, jak tam kangur, rodzisz czy nie rodzisz ?", to wszystko sobie przypomniałam. Zachęcam do lektury szczególnie tych, co narzekają, że teraz "Dziecko" to juz nie to co kiedyś... :-)))
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,16375,20244487,20244487,Najnowsza_polska_proza_dla_dzieci_i_mlodziezy.html

---

Temat: dobra ksiażka o rozwoju dziecka-polećcie jakąś :)
Z bardziej zabawnych bardzo chętnie czytałam felietony Magdy Mutor o przygodach Julki: kobieta.gazeta.pl/edziecko/0,55160.html i przygodach Jasia: kobieta.gazeta.pl/edziecko/0,55161,2081853.html
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,572,59630446,59630446,dobra_ksiazka_o_rozwoju_dziecka_poleccie_jakas_.html

---

Temat: Dlaczego przestałam prenumerować "Dziecko"
...zrozumienia i otwartości. W "Dziecku" drażni mnie czasami tylko lekki dydaktyzm- np. karmienie piersią- problemy- da się łatwo przezwyciężyć- liście kapusty itd, co np. w moim przypadku było kompletną bzdurą, miałam ogromne problemy z piersiami- drożdżycę brodawek itp- fakt, że dzięki silnej woli i uporowi je pokonałam i karmię moją Lenkę do dziś piersią ( a jutro skończy 16 miesięcy). Bardzo, bardzo podobają mi się felietony Magdy Mutor- właściwie od nich zaczynam czytanie "Dziecka". Piszecie, że są oderwane od realiów- ja nie oczekuję w nich utyskiwania na męża (choć pewnie i Magda nieraz by poutyskiwała)i wysokie ceny- felietony te wnoszą tyle pogody i optymizmu że zaraz chce się mieć drugie dziecko. Podsumowując- nie zamierzam póki co rezygnować z "Dziecka" i życzę całej redakcji wspaniałych wakacji !
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,567,5190923,5190923,Dlaczego_przestalam_prenumerowac_Dziecko_.html

---

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

degrassi.opx.pl